Wydaje ci się, że dobrze grasz w piłkę? Teraz jest sposób na to, by sprawdzić własne umiejętności. Wystarczy piłka, kilka pachołków i stoper - bo tak teraz mierzy się potencjał najlepszych.
Wydaje ci się, że dobrze grasz w piłkę? Teraz jest sposób na to, by sprawdzić własne umiejętności. Wystarczy piłka, kilka pachołków i stoper - bo tak teraz mierzy się potencjał najlepszych.
W Polish Soccer Skills od początku działalności szukano sposobu na sprawdzenie potencjału zawodników. - Podglądaliśmy wielu zagranicznych szkoleniowców, ale stworzyliśmy własny schemat, oparty na doświadczeniach oraz potrzebach rodzimych talentów - opowiada Krzysztof Kunik, dyrektor zarządzający. W ostatnim tygodniu w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie trenowało sześć procent z kilku tysięcy młodych piłkarzy regularnie trenujących z Polish Soccer Skills. Wyselekcjonowanych właśnie dzięki potencjometrowi.
Czy faktycznie proste testy mogą odzwierciedlić potencjał zawodnika? Kunik podaje przykład Karola Linetty'ego, obecnie pomocnika Lecha Poznań oraz reprezentacji Polski. - Kilka lat temu organizowaliśmy nasze testy przy jednym z ogólnopolskich turniejów. Karol nie wyróżniał się na boisku w swoim zespole, ale za to miał świetny wynik w naszych sprawdzianach, awansował do ścisłego finału. Przez kilka tygodni ciężko trenował nad tymi elementami technicznymi, które testujemy i dzięki temu zwyciężył - podkreśla Kunik. Czy jednak warto ćwiczyć tylko określone elementy? - Tak, bo przecież przyjęcie piłki, jej prowadzenie, podejmowanie decyzji, podania to podstawy futbolu. Linetty poprawił te elementy i wykorzystywał je później w meczach. To gdzie jest teraz udowadnia, że ma to sens - rozwiewa wątpliwości Kunik.
Zobacz także: jak trenują młodzi piłkarze na obozie w Manchesterze?
W Polish Soccer Skills za potencjometr odpowiada Tomasz Sołtysiak, koordynator ds. szkolenia. Lata analiz oraz sprawdzianów pozwoliły stworzyć konkretne granice wyników w sześciu kategoriach wiekowych - od U-8 do U-19. - Na podstawie poszczególnych testów można jasno stwierdzić, na jakim etapie znajduje się dany zawodnik, określić z dużą dozą prawdopodobieństwa maksymalny poziom jego umiejętności, a także spersonalizować trening mający na celu doprowadzenie piłkarza do szczytu jego zdolności - opisuje potencjometr Sołtysiak.
Na czym polegają te testy? Pierwszym sprawdzianem jest... żonglerka. Element obecnie uznawany często za "niepotrzebne sztuczki", albo ograniczany do rozgrzewki, ale pokazujący technikę piłkarza. W niewielkim kwadracie zawodnicy muszą przez trzydzieści sekund żonglować raz lewą, raz prawą stopą - przykładowo, w potencjometrze dla dziesięciolatka wynik powyżej normy to dwadzieścia odbić.
Druga próba to prowadzenie piłki - w polu długim na 20 metrów i o 3 metrach szerokości, zawodnik musi jak najszybciej przeprowadzić piłkę i zatrzymać ją na dwóch metrach za metą. Najlepsi juniorzy starsi w tych próbach powinni osiągać czas około trzech sekund - takie są wymagania futbolu. Trzeci test to zwrot z piłką, który jest wyznacznikiem panowania nad futbolówką. Pole tym razem ma długość pięciu metrów, przy dwumetrowej szerokości. Zawodnik musi zrobić sześć zwrotów, zawsze utrzymując piłkę w określonym sektorze. Optymalny wynik dla czternastolatka to czas poniżej jedenastu sekund.
Były asystent Fergusona: "Celem zawsze był dobry futbol"
Czwarty test jest na celność podań i jest to najbardziej skomplikowany sprawdzian. Pole to kwadrat o boku szesnastu metrów, a zawodnik jest ustawiony przy jednej z piłek - jego zadaniem jest prowadzić piłkę i uderzyć ją przez wskazaną bramkę, potem biorąc kolejną futbolówkę i powtarzając to ćwiczenie. Dwa razy lewą i dwa razy prawą nogą, ponieważ najlepsi piłkarze muszą być obunożni. Normy czasowe przygotowano tak, by każde nietrafione podanie oznaczało doliczenie sekundy - dla osiemnastolatków czas optymalny to poniżej dziewięciu sekund.
Oczywiście w Polish Soccer Skills sprawdzają także sprawność ogólną, również za pomocą testów. Pierwszym jest sprint na pięć metrów, drugim sprint na dwadzieścia metrów, bieg zwinnościowy (polegający na zmianie kierunku) oraz skok w dal z miejsca. - Dziś możemy się pochwalić, że zawodnicy, którzy plasowali się wysoko w naszych testach byli zapraszani do czołowych klubów z Polski i zagranicy - dodaje Sołtysik, wymieniając Linetty'ego, ale też Huberta Adamczyka, który gra w młodzieżowej drużynie londyńskiej Chelsea.
W Cetniewie na najlepszych czekały kolejne, bardziej skomplikowane testy. Były to m.in. badania psychomotoryczne, badania szybkości reakcji na urządzeniu Batak oraz na jedynym w Polsce urządzeniu FITlight, mierzącym szybkość reakcji piłkarskiej, badania wydolnościowe, badanie FMS, badanie stopy, badanie poziomu nawodnienia organizmu i pomiar sił reakcji podłoża. To już profesjonalne analizy, które powinny być standardem w najlepszych klubach. Z kolei potencjometr jest idealny jeśli chodzi o określenie umiejętności, choć wyniki to przede wszystkim efekt codziennej, ciężkiej pracy. O tym nie powinien zapominać żaden utalentowany młody zawodnik.
Źródło: http://www.junior.sport.pl/