Przegląd Sportowy: Zeszyt pozytywnego myślenia. Młody piłkarzu, buduj pewność siebie!

Jak zredukować strach przed popełnieniem błędu, czyli Iga Walczak o budowaniu pewności siebie u zawodników.

Pewność siebie. Wiara w swoje umiejętności, w to, że wszystko, co do tej pory robiliśmy, pozwala nam mieć przekonanie, iż jesteśmy w stanie sprostać kolejnym wyzwaniom. Hasło tak znane, a jednak tak trudne, by wdrożyć je w życie. Szczególnie w życie sportowców, którzy wciąż są poddawani ocenom, sprawdzianom, testom. – Niezwykle istotne jest, by skupili się na tym, na co sami mają wpływ, by odcięli się od otoczenia – zauważa Iga Walczak, koordynator treningu mentalnego Polish Soccer Skills. – Chodzi o to, żeby zredukować strach przed popełnieniem błędu – dodaje. Kluczowe w budowaniu pewności siebie jest dostrzeżenie swoich mocnych stron. – I zbudowanie na nich potencjału do dalszego działania – uzupełnia Iga Walczak.


Coraz częściej zauważa, że zawodnicy mają z tym problem. Albo po prostu mają już świadomość, że taki problem w ogóle istnieje. Kiedy na pierwszych zajęciach mentalnych Walczak zadaje pytanie zawodnikom Polish Soccer Skills, jakie kwestie chcieliby poruszyć, pewność siebie jest jedną z najczęstszych odpowiedzi. Zdają sobie sprawę, że jej brak może ich gubić na boisku, dlatego nie boją się mówić o tym otwarcie.


– Na początek proponuję im, żeby założyli sobie zeszyt, w którym po każdym meczu i treningu będą zapisywali wszystko, co poszło im dobrze, za co zostali pochwaleni, z czego są zadowoleni. Warto zapisywać to, co pozytywne, bo kiedy popełnimy jakiś błąd, często zostaje nam w głowie, na nim się skupiamy, nie zauważając zachowań, które powinno się docenić – tłumaczy Walczak.

Jest jeszcze inna korzyść z prowadzenia takiego zeszytu. Zawodnik wiedząc, że po treningu będzie spisywał swoje dobre zagrania, podczas zajęć wyszukuje to, co jest pozytywne, nie skupia się na pomyłkach.

 

– U młodszych piłkarzy można to robić w formie rysunkowej, by te zeszyty były atrakcyjne, żeby sami chcieli do nich zaglądać – mówi Walczak.

 

Rozmów o błędach nie unika, jednak zależy jej, żeby wyciągać z nich wnioski. Kiedy podczas zajęć zawodnik zepsuje jakieś zagranie, zmarnuje okazję, wtedy również ma to zapisać. Ale nieco inaczej – ma zanotować, co powinien zrobić, żeby do tego błędu nie doszło. Chodzi o to, by młodzi zawodnicy nauczyli się szukać innych rozwiązań.

 

– Często zapominamy, jak ważne w budowaniu pewności siebie jest wyznaczanie celów. Jeśli według wszystkich zasad, o których rozmawiamy podczas treningu mentalnego, piłkarz wytyczy sobie cel i go osiągnie, doda mu to chęci do dalszej pracy, motywacji do działania – mówi koordynatorka treningu mentalnego PSS.


Zawodnicy często podczas meczów wydają sobie na głos komendy. Zdaniem Walczak bardzo ważne jest, jakie są to słowa.


– Chodzi o to, żeby były to pozytywne komunikaty, by usunąć zdania typu: „Nie uda mi się”, „Nie dam rady”. Zazwyczaj nie zwracamy uwagi na to, jakie myśli przewijają nam się przez głowę, a one mają duży wpływ na to, jak się zachowujemy. Mowa wewnętrzna jest bardzo ważna – twierdzi. Podczas spotkań z zawodnikami PSS przeprowadza ćwiczenia, pozwalające przeformułować negatywne myślenie na takie, które umożliwi skupienie się na pozytywnych stronach, celach do zrealizowania.